Ucieczka przed policją, 200 na budziku i finał w rowie [VIDEO]
Świebodzińska policja pochwaliła się relacją z pościgu za dwoma motocyklistami, którzy po zmroku urządzili sobie mało bezpieczny rajd. Jeden z nich uciekł, a drugi wylądował w rowie, cudem unikając czołówki z autem. Okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania motocyklem.
Policjanci ze świebodzińskiej grupy SPEED patrolowali nieoznakowanym BMW drogę krajową nr 3. W miejscowości Kalsk, na ograniczeniu prędkości do 30 km/h, zostali wyprzedzeni przez dwóch motocyklistów, których prędkość wg wideorejestratora wynosiła ok. 80 km/h. Policjanci dali znak do zatrzymania, zignorowany jednak przez kierujących motocyklami.
Rozpoczął się niebezpieczny pościg - sytuacja miała miejsce ok. godziny 21.00, już po zmroku, przy dużym natężeniu ruchu. Uciekający motocykliści osiągali momentami prawie 200 km/h. W pewnym momencie się rozdzielili, a policjanci w BMW ruszyli za jednym z nich, który w końcu popełnił błąd. Na zakręcie stracił panowanie nad motocyklem i wjechał do rowu, wcześniej unikając zderzenia czołowego z nadjeżdżającym z przeciwka autem.
35-latek nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale był na tyle obity i podrapany, że po udzieleniu mu przez policjantów pierwszej pomocy, znalazł się w szpitalu. Odpowie nie tylko za wyczyny na drodze i niezatrzymanie się do kontroli, ale też za jazdę bez wymaganych uprawnień - nie ma prawa jazdy na motocykl. Poszukiwania jego kompana wciąż trwają.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeNo i gdzie to zakonczenie w rowie? Gowniany filmik, a sam uciekinier debil. Ucieka przed Policja iwlacza migacze przy skrecaniu zeby zasygnalizowac co zrobi? Hahah
Odpowiedz